Początki
Przede wszystkim witam wszystkich na moim blogu. Coś mi mówi, że takie powitanie już dawno wyszło z blogowej mody. Cóż mam jednak tę przewagę, że to moje miejsce i gramy tu według moich zasad.
Jakiego charakteru będzie to blog? To kluczowe pytanie. Chciałbym się dzielić w tym miejscu swoimi doświadczeniami, fantazjami i tym wszystkim co wyzwala we mnie największe emocje - szeroko rozumiany klimat cuckold i zabaw w większym gronie. Kluczowy jest właśnie klimat, bo tak naprawdę to od niego się wszystko zaczyna i to on wyzwala emocje.
Zastanawiam się jak zacząć. I dochodzę do wniosku, że najlepiej od samego początku. To jednak w kontekście takiego tematu nie jest tak oczywiste. Jak się więc to wszystko u mnie zaczęło? Moje zamiłowanie do klimatu? Tak naprawdę od podglądania. Jakkolwiek na to nie patrzeć to właśnie podglądanie i obserwowanie jest stałym elementem łączącym różne klimaty.
Niezręcznie pisać o swoich młodzieńczych doświadczeniach, ale to właśnie wówczas kształtuje się nasz charakter, a w moim przypadku zapewne ten okres miał ogromny wpływ na moje obecne upodobania w wymiarze erotycznym.
Stałym elementem mojej młodości było podglądanie ukradkiem zabaw mojej rodzicielki z ojczymem. Zafundowałem sobie sentymentalną podróż w zakamarki mojej pamięci, ale doskonale pamiętam idealny widok z uchylonych drzwi mojego pokoju usytuowanego na piętrze na mieszczący się na parterze salon. To dla mnie jedyny pozytywny element mojej trudniej relacji z ojczymem -ale to nie czas i miejsce, aby o tym pisać. Tak więc atrakcją dla mnie, jak zresztą pewnie dla części z Was, było podglądanie zabaw "dorosłych". Miałem to szczęście/ przekleństwo, że u mnie lubili się bawić. Także z różnymi znajomymi, którzy wpadli na towarzyskie spotkania przeradzające się w bliższe zabawy, gdy tylko upewniono się, że z siostrą twardo śpimy. Jak możecie się domyślać, starałem się absolutnie nie zasnąć 😉 I tak przez kilka lat moich obserwacji ich zabaw w różnych konfiguracjach (sam zacząłem mieć pewne preferencje względem ich zabaw - od naturalnej ciekawości, gdy spotykali się z nieznanymi mi wcześniej osobami - któż nie jest ciekawy widoku nowych ciał i nowego wachlarza zachowań. Najbardziej jednak lubiłem jak mieli przyjaciela domu - wówczas zabawa wydawała się najbardziej "dynamiczna") I tak oto zrodziło się moje zamiłowanie do tego klimatu i stało się ono dla mnie czymś naturalnym.
Już wówczas delektowałem się całą otoczką tego klimatu, budowaniem napięcia, które było tak przepełnione podnieceniem, że aż kipiało. Uwielbiałem ich droczenie się, grę słów, komentarze.
Zaczęło się całkiem przypadkowo i kuriozalnie. W lipcową gorącą noc zasiedzieli się do późna znajomi .... Chciałbym napisać u moich rodziców, ale ojczyma nigdy tak nie nazwę. Było to absolutnie normalne więc poszedłem spać. Nawet nie oczekując, że w ten dzień coś może być. Na marginesie wcześniejsze podglądanie było bardziej przewidywalne - chociaż trudniejsze, gdyż trzeba było zakraść się pod ich sypialnię ... Przewidywalne natomiast ponieważ było wiadomo, kiedy to robią - obecność alkoholu wieczorem to pewnik, że coś będzie się działo ... No ale nie jak są goście - jakże mógłbym w ogóle wcześniej o tym pomyśleć. Po tym wieczorze wiedziałem natomiast, że to właśnie odwiedziny są kluczem do najlepszych emocji. Ale do rzeczy .... Grzecznie zasypiając w ten wieczór poczułem nagle drażniący zapach papierosów - koleżanka z ojczymym wyszli zapalić na taras pod moimi oknami ... Wstałem i chciałem zamknąć okno, gdy dostrzegłem, że ojczym trzyma dłoń na jej pośladkach. W pierwszym momencie wywołało to moje oburzenie ... Zwłaszcza, że drań był przyczyną (w mojej świadomości) wyautowania mojego ojca. To skłoniło mnie, aby obserwować ich wieczór. I tak właśnie się to zaczęło.
Pamiętam pierwsze zaskoczenie, kiedy po ich powrocie do salonu zmiksowali się siadając na kanapie. Niby nic, ale bardzo rzuciło mi się to w oczy.
Musiałem mieć nietęgą minę, gdy po kolejnych dwóch drinkach dłoń mojej matki bezpardonowo wylądowała na kroczu ich gościa, a po chwili przy akompaniamencie żartów i śmiechów uwolniła jego kutasa ze spodni i zaczęła masować sztywną już męskość ......